Wyjścia są dwa - albo zostanie megagwiazdą albo będzie miała zrytą psychę do końca życia przez rolę w Stranger Things.
"przez rolę w Stranger Things"
Ewentualnie przez dragi. Młode gwiazdy często wpadają w złe towarzystwo i sobie nie radzą z pieniędzmi oraz sławą.
Miejmy nadzieję, że Millie podąży drogą Natalie Portman i Jodie Foster nie dając się wypaczyć przez show-business.
to już nie lata 90te. ostatnimi czasy to Miley Cyrus miała najbardziej "zrytą psychę" a ona akurat nie poradziła sobie z przejściem między byciem "gwiazdką Disneya" a bycie sobą.
Miley zrobiła to co zrobiła, aby porządnie zerwać z wizerunkiem nastolatki Disneya, co poniekąd jej wyszło, bo to co wyczyniała w czasie ery Bangerz, umożliwiło odciąć się od szufladkowania i przyjąć kolejny wizerunek. Teraz z każdym albumem ukazuje inne oblicze, już mało kto widzi w niej tylko Hannę Montanę i mało kto widzi tylko gwiazdkę Disneya twerkującą przed Robinem Thicke. W tym momencie już ma całkowicie odmienny wizerunek, który nieustannie zmienia.
dlaczego ma sobie zryć psychikę? przecież w czasie kręcenia serialu żadnych stworów nie było tylko ujęcia i kupa ludzi dookoła;) ewentualnie przerost sławy może ją wypaczyć, ale wydaje się mądrą dziewczyną
A skąd wiesz, byłaś na planie? :)
Poza tym wczucie się w trudną rolę nierzadko doprowadza aktorów do niestabilności emocjonalnej, patrz Iwona Petry.
Spokojnie! Mam nadzieję że tak nie będzie a zgraja Hollywoodzkich pedofili, która tylko na nią czeka przejedzie się przez co da jej spokój.
https://s1.postimg.org/29yw7meavj/Screenshot_28.10.2017_22_41_02.png
/dziewczyna ma tylko 13 lat, a już zgraja zwyrodnialców tworzy jej wizerunek...
Niezłego zonka zaliczyłam widząc to foto.
Pomijając to, że jest tak wytapetowana, że w ogóle wygląda inaczej *za kilka lat z niej będzie bardzo ładna dziewczyna* to ludzie zlitujcie się 13 letnia dziewuszka, a robią ją na 20! A potem znowu będziemy czytać że wujek Romek albo jakiś inny wujaszek ją dotykał, patologia te Holiłudy.
Też mnie to martwi. Dziewczyna ma do cholery 13 lat, a malują ją i ubierają na 30-latkę. Pojawia się wszędzie - teledyski, wywiady, magazyny. Jednym słowem - Millie nie ma mądrych, ale pazernych rodziców. Za 10-20 lat, to ona będzie kolejną osobą, która przyzna, że jako nastolatka była wykorzystywana seksualnie.
Hollywood jest paskudnym miejscem, wysysa popularność do ostatniej kropelki, Millie może jeszcze tego nie rozumieć, że stała się maskotką mediów, ale gdzie są k*rwa jej rodzice, żeby w porę zareagować i nie pozwolić, aby doszło u niej do jakichś zaburzeń.
Mel Gibson: „…nie wiem jak ci to delikatnie powiedzieć [...] Hollywood to ZINSTYTUCJONALIZOWANA PEDOFILIA [...] oni używają dzieci i znęcają się nad nimi…”
Z roku na rok jest coraz gorzej: http://yournewswire.com/mel-gibson-parasites-blood-kids/
Dla tych co nie znają angielskiego: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/mel-gibson-hollywood-nora-pasozytow-ktore-uczt uja-krwi-dzieci-2017-12
Jeśli rodzice będą się o nią troszczyć to jest szansa. Gorzej jak zostawią ją sama sobie, będą chcieli na niej zarobić lub oddadzą w ręce Hollywood to będzie gorzej. Tragedii na razie nie ma ale dobrze tez nie jest. Ledwo 13 lat, a na ścinkach/czerwonych dywanach i sesjach ubrana oraz umalowana jak 19latka. Portale plotkarskie się nią najbardziej interesują(mimo, ze jedyną dziecięca bohaterką nie jest), a to nic dobrego nie przynosi.
Boje się że skończy jak Britney Spears, Maculai Culkin itd. Chociaż z całego serca życze jej wspaniałego życia i kariery
Moim zdaniem wprost przeciwnie. Nie ma już dzieciaka-wypłocha, już jest ładna dziewczyna która nawet się śmieje :-)
Tylko, że jej gra aktorska i umiejętności ukazywały się właśnie w pierwszym i drugim sezonie gdzie musiała odgrywać role powiedzmy kogoś kto uczy się żyć w społeczeństwie (uczy sie wypowiadać pełne zdania itd) lub w sezonie drugim gdzie często odgrywała złość. Natomiast w trzecim sezonie grała zwykłą nastolatke co odbiło się na jej kreacji, była no właśnie niestety zwykła.
Fakt faktem, że na ścianki ubierają ją w stroje nieodpowiednie dla niej które automatycznie ją postarzają może sprawić że dziewczyna sie zagubi. Ktoś niedaj boże nie dopatrzy albo pomyśli że skoro wygląda jak dorosła to nie zareaguje gdy dziewczyna sięgnie po alkohol na jakiejść imprezie po gali lub niedaj boże przyciągnie do siebie kogoś nieodpowiedniego (jak akcja z Drakiem). Ma 50 procent szans że odniesie sukces. Hollywood może wyssać z niej popularność do ostatniej nitki i pozostawić samej sobie jak (Culkina) lub dziewczyna może pokierować swoją kariere na wzór Portman. O Johansson nie ma co mówić bo gdyby nie została "muzą" Allena nie cieszyła by się aż taką popularnością.
Może po prostu dlatego: https://m.filmweb.pl/person/Scarlett+Johansson-4592 ? Mi osobiście wystarczy "Między słowami"