Pewnie nie wyczułem aluzji.Pewnie reżyser pragnął mnie zaskoczyć filmem ,który wprawia nastrój grozy w ambitniejsze drzenie.Pewnie miało być groźnie ale... nie wyszło.
Film przewidywalny i mdły jak wyrób czekoladopodobny zjedzony w samym środku smutnych czasów realnego komunizmu.
i nawet raz nie poczułem zapachu siarki...
5/10