Jak juz ktos wczesniej napisal film poprawny technicznie ale nic poza tym. Scenariusz zalosny z cala masa niedorzecznosci typu :
-laska zauwazywszy jednego z napastnikow wstrzymujac oddech na dobrych kilka minut wskakuje do brudnej sadzawki pomimo tego ze jest ciemno jak w d***, 5 metrow dalej las i cala masa innych bardziej sensownych kryjowek po czym wynurza sie z niej niczym rambo i precyzyjnym strzalem ze srutowki zabija swojego przesladowce :) (pomijam juz fakt, ze jakos ciezko mi uwierzyc jakoby krucha niewiasta wykonczyla 3 roslych i uzbrojonych facetow)
-zwlok ofiar raczej nie trzyma sie pod domkiem, w ktorym dokonywane sa morderstwa
-bardzo watpliwa jest rowniez tak szybka zmowa miedzy wlascicielem motelu i jego wsolnikami a psychopatycznym zabojca
-nie wiem jakim cudem udalo im sie dokonac w tym samym motelu ponad 200 innych morderstw jak to sugeruja napisy na poczatku filmu, zwlaszcza po donosie na policje glownej bohaterki, ktora przezyla i rzezi jakiej dokonali poprzedniej nocy
-zginal kierownik motelu i jego pomocnik wiec troche dziwne, ze dalsza mordercza dzialanosc w tym miejscu zaczal sobie prowadzic po tym wszystkim poparzony, seryjny morderca
i cala masa innych glupot... 3-4/10 max